Trzeba się cieszyć z tego, że wypracowaliśmy sobie wcześniej w fazie grupowej taką przewagę, że teraz mogliśmy wyjść z zespołem z Niemiec i zrobić to, co do nas należało. Liga Mistrzów to rozgrywki, które przynoszą dodatkowy smaczek, splendor, zarówno kibicom, jak i nam zawodnikom. Znowu jesteśmy w półfinale i to coś z czego możemy czuć się dumni. Jestem pewien, że podejdziemy do dalszej rywalizacji skoncentrowani i chcący wykorzystać życiową okazję, by zagrać w wielkim finale. – Jakub Popiwczak, Siatkarz Jastrzębskiego Węgla.
Przypomnijmy, że przed rokiem na tym etapie Champions League jastrzębianie musieli uznać wyższość ZAKSY, teraz istnieje spora szansa, by obie nasze drużyny zameldowały się w wielkim finale. Takiego wydarzenia jeszcze nie mieliśmy w historii tych rozgrywek, ale wystarczy spojrzeć na ostatnie sezony, by zrozumieć, że dla polskich drużyn nie ma rzeczy niemożliwych. ZAKSA dwukrotnie z rzędu wygrała Ligę Mistrzów, także przed rokiem mieliśmy dwie drużyny w półfinale Ligi Mistrzów!
To wspaniała wizytówka PlusLigi i całej polskiej siatkówki. Teraz pozostaje nam trzymać kciuki za obu półfinalistów, bo oba zespoły są w stanie awansować do wielkiego finału w Turynie. – Artur Popko, Prezes Polskiej Ligi Siatkówki