Marzenie o szklanych domach może się ziścić za sprawą… aluminium
Z czym wiąże się budowa designerskiego domu z wielkimi przeszkleniami? Czy na cieplejszy budynek warto wydać więcej? Jakie znaczenie ma dobry montaż produktów? Jak powinien on wyglądać w praktyce? Na te i wiele innych pytań odpowiada Michał Marcinowski, Produkt Manager Aluprof, firmy, która jest Partnerem kampanii Związku POiD „WYMIANA STOLARKI + DOBRY MONTAŻ”.
Redakcja: W architekturze wiedzie obecnie prym trend na duże przeszklenia. Jakie są korzyści płynące z wykorzystania tego typu okien?
Michał Marcinowski, Product Manager Aluprof: Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie określa minimalny stosunek przeszklenia do podłogi jako 1:8. Jednak wiadomo, że większe niż standardowo połacie okien wpływają korzystnie na ilość światła, które dociera w sposób naturalny do pomieszczeń, co przekłada się na lepsze samopoczucie mieszkańców. W dodatku im bardziej transparentny obiekt, tym zyskujemy lepszy kontakt z otoczeniem domu – przyrodą, a zieleń działa bez wątpienia kojąco na nasze zmysły. Projektując szklane fasady, które wyglądają nowocześnie i imponująco pod względem architektonicznym, trzeba rzecz jasna zwrócić uwagę na strony świata. Należy zatem rozmieścić wielkogabarytowe szklenia od zachodu, południa i wschodu, co wpłynie korzystnie na bilans energetyczny obiektu, i właściwie bezkosztowo dogrzeje wnętrze naszego M zimą.
Redakcja: A jakie wyzwania są związane z realizacją bogato przeszklonej fasady?
Michał Marcinowski: Chciałoby się odpowiedzieć, że są to wyzwania technologiczne, ale… dzisiaj aluminium je pokonało. W porównaniu do innych tworzyw, na bazie rozwiązań aluminiowych można bowiem komponować sztywne konstrukcje, a więc śmiałe wizje architektoniczne w zakresie szklanych fasad są w stanie się ziścić. To mogą być przeszklenia zwykłe, typu fix, ruchome, gdzie gabaryty jednego skrzydła osiągają rozmiar 4-ch metrów długości na 4 metry wysokości, co więcej łączone swobodnie w kwatery o powtarzalnych wymiarach. Dzięki temu szklenie może sięgać nawet 20 metrów długości. Z drugiej strony sprawdzianem dla firm wykonawczych są kwestie montażowe – wielkoformatowa stolarka wymaga precyzyjnej instalacji i odpowiedniego sprzętu. Dlatego warto powierzyć tę pracę fachowcom.
Redakcja: Jak zatem wygląda montaż tego typu konstrukcji?
Michał Marcinowski: Kluczową kwestią jest w tym wypadku stabilne posadowienie. Otóż, zaleca się podparcie liniowe za pomocą podwalin nośnych konstrukcyjnych. Najlepiej, gdy pełnią one również funkcję izolacyjną, np. są zbudowane z poliuretanu czy EPS-u (polistyrenu ekspandowanego – styropianu). Alternatywą może być poszerzenie ościeżnicy dolnej przy użyciu konsol regulowanych do części konstrukcyjnej budynku. Sprawdzi się to wszędzie tam, gdzie nie ma czasu na wyrównywanie powierzchni, na której stawiana jest konstrukcja. Trzeba ponadto podkreślić, że do wykonania dobrego montażu należy użyć odpowiednich materiałów izolacyjnych. Prawidłowa instalacja przebiega z wykorzystaniem folii bądź taśmy paroszczelnej od wewnętrznej strony okna, a paroprzepuszczalnej od zewnętrznej.
Redakcja: Czy inwestorzy zwracają uwagę na dobry montaż wybranych przez siebie rozwiązań?
Michał Marcinowski: Montaż stanowi kropkę nad „i” w całej inwestycji. Świadomi inwestorzy doskonale rozumieją tę zależność. Najlepiej wybierać produkty z oferty firm, które dysponują bazą profesjonalnych monterów. Mechanicznie zamocowanie okna w ościeżu na kotwy i piankę poliuretanową to za mało. Połączenie wyrobu z murem musi być wykonane w sposób zapewniający szczelność, co zyskamy tylko, decydując się na montaż warstwowy.
Redakcja: Jakie inne trendy są widoczne w branży stolarki okiennej? Na co stawiają bardziej konsumenci – na dobry design czy parametry techniczne?
Michał Marcinowski: Te trendy są zależne od świadomości inwestorów. Jesteśmy nawet w stanie zapłacić więcej za materiały i robociznę, jeśli wiemy, że oszczędzimy w kolejnych latach eksploatacji budynku. Budujący coraz częściej zwracają uwagę na cechę okien jaką jest przepuszczalność powietrza. Dzisiaj prawnie wymagana jest co najmniej klasa 3, ale wyedukowani konsumenci oczekują klasy 4 – najwyższej, a nawet określają w metrach sześciennych pożądany przepływ powietrza, chcą bowiem ograniczyć jego niekontrolowany dopływ z zewnątrz, a tym samym uniknąć nieszczelności okien. Ważne dla kupujących są ponadto kwestie związane z izolacyjnością termiczną wyrobów. Od 1 stycznia 2021 roku współczynnik Uw dla okien będzie wynosił nie więcej niż 0,9 W/(m2·K). A już teraz świadomi inwestorzy podnoszą tę poprzeczkę, wpisując parametry znacznie wyższe od prawnie wymaganych, gdyż wiedzą, że technologia pozwala na wykonywanie bardzo energooszczędnej stolarki okiennej. Dziś konstrukcje wielkogabarytowe mogą osiągnąć współczynnik Uw nawet rzędu 0,65 W/(m2·K) z uwagi na dużą powierzchnię przeszklenia w stosunku do ramy. Nie można zapomnieć o designie – to kwestia nadrzędna przy doborze produktów. Klienci chcą konstrukcji, które są subtelne, a więc stawiają na smukłe profile. Aluprof ma w swojej ofercie okna podnoszono-przesuwne z wąskim słupkiem o szerokości 47,5 mm, przesuwny system Skyline ze słupkiem 25 mm, czy też wąskie ościeżnice Slimline – 32,5 mm.
Redakcja: Producenci stolarki budowlanej muszą zmierzyć się z coraz bardziej wyśrubowanymi przepisami dotyczącymi parametrów związanych z energooszczędnością wyrobów, które rzecz jasna podnoszą ich cenę. Jaki jest kompromis pomiędzy dobrą jakością techniczną okna a atrakcyjna ceną?
Michał Marcinowski: Producenci są przygotowani na zmiany zmierzające do podwyższenia parametrów energooszczędności stolarki otworowej od 2021 roku. Jednak należy zauważyć, że wymagania te stawiane są dla każdego wymiaru okna. Rozwiązania o małych gabarytach (poniżej okien referencyjnych) będą stanowiły wyzwanie dla wytwórców. Aluprof dysponuje technologią umożliwiającą wykonanie okna nawet 500 x 500 cm o współczynniku Uw 0,9 W/(m2·K). Należy przy tym podkreślić, że jest to system z najwyższej półki, a więc może nie być atrakcyjny cenowo dla każdego zainteresowanego zakupem. Wyśrubowane parametry energooszczędności będą wpływały na wzrost cen wyrobów, ale nie zmienia to faktu, że przy dzisiejszym postępie technologicznym stopa ich zwrotu nastąpi szybciej. W efekcie kupujący zyska poczucie dobrze wydanych pieniędzy. Ogromne znaczenie w tej kwestii ma wspomniana wcześniej przepuszczalność (infiltracja) powietrza okien i to na nią powinni zwrócić uwagę inwestorów. Przy najlepszej możliwej do uzyskania, klasie 4 szczelności (0,5 m3 (h·m2) przepuszczalności powietrza w odniesieniu do pola powierzchni) ogrzanie domu będzie kosztowało nawet kilkanaście razy mniej niż w klasie 3 (9 m3 (h·m2) przepuszczalności powietrza w odniesieniu do pola powierzchni). Ponadto trzeba zwracać uwagę na ochronę pomieszczeń przed przegrzewaniem. Współcześnie bardzo często marnujemy energię potrzebną do schłodzenia budynków latem. Unikniemy tego problemu, stosując osłony przeciwsłoneczne, gdyż szkło absorpcyjne, które przeciwdziała przegrzewaniu pomieszczeń, ma też wady: brak zysku energii ze słońca zimą czy zmniejszenie przezierności szyby. W ofercie Aluprof można znaleźć skuteczne rozwiązania przeciwsłoneczne do stosowanie na zewnątrz: screeny, żaluzje, rolety.
Redakcja: Czy firma Aluprof stara się edukować inwestorów na temat możliwości dofinansowania inwestycji z programów rządowych?
Michał Marcinowski: Oczywiście! Edukujemy inwestorów na różne możliwe sposoby, m.in. za pośrednictwem kampanii „WYMIANA STOLARKI + DOBRY MONTAŻ”, której marka Aluprof jest Partnerem. Przyczynia się ona do szerzenia wiedzy o energooszczędnych produktach, sztuce prawidłowego ich montażu oraz możliwości dofinansowania z programu „Czyste Powietrze” inwestycji w termomodernizację domu, której ważny element stanowi wymiana wysłużonej stolarki otworowej. Pomysłodawcą i organizatorem tej pożytecznej społecznie akcji jest Związek POiD.
Redakcja: Dziękujemy za rozmowę!
Michał Marcinowski: Dziękuję również!